Słowo Prezesa Polskiego Towarzystwa Ortopedii Dziecięcej

Szanowni Państwo, Drogie Koleżanki i Koledzy

Jeszcze ciągle pozostaje w pamięci ubiegłoroczne spotkanie naszego gremium w Poznaniu, tymczasem minął rok – i cieszymy się niezmiernie na krajowe spotkanie ortopedów dziecięcych w Łodzi.

Rok był ciekawy, choć – wedle przysłowia chińskiego – ciekawe czasy bywają raczej przekleństwem. W wielu rejonach świata, a przede wszystkim za naszą wschodnią granicą, ciągle trwa destrukcyjna wojna, w której niszczony jest dorobek cywilizacji narodów i osiągnięć życia jednostek, w której giną cywile – w tym dzieci. A tam, gdzie nie ma działań machiny wojennej, życie tracą niewinne ofiary nieuzasadnionej, patologicznej, niezrozumiałej agresji, jak w przypadku naszego Kolegi ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

Nie sposób nie czuć smutku i niepokoju.

Jako się jednak rzekło – cieszymy się na to spotkanie. I jest to szczera radość z możliwości bezpośredniego kontaktu z zawodowym środowiskiem, i jest satysfakcja – bowiem kolejny, III już Kongres Polskiego Towarzystwa Ortopedii Dziecięcej (a jednocześnie, historycznie, to 35. krajowe spotkanie polskich ortopedów dziecięcych) jest – i mam nadzieję, że tak go właśnie odbierzecie – wyrazem dynamiki i rozwoju naszego środowiska.

Program naukowy podejmuje „gorący” w ortopedii i medycynie sportowej problem stawu rzepkowo-udowego. Ostatnie lata przyniosły wiele doniosłych obserwacji i nowej wiedzy w rozumieniu anatomii, mechaniki i funkcjonalności tego stawu oraz ich wpływu na tak często spotykane przez nas patologie – urazowe zwichnięcia rzepki, niestabilności stawu rzepkowo-udowego, jego wrodzone lub utrwalone formy.

Wady rozwojowe ręki – pozostające we wspólnym zainteresowaniu ortopedów dziecięcych, chirurgów „ręki” czy „ortopedów rekonstrukcyjnych” – specjalności nieistniejących oficjalnie, a jednak funkcjonujących przecież w naszym środowisku – to kolejny temat, z którym mierzyć się będziemy w czasie III Kongresu PTOD.

Wartość edukacyjną podnoszą sesja przygotowana przez zaproszonych Kolegów z Polskiego Towarzystwa Chirurgii Ręki, wykłady zaproszonych autorytetów krajowych i zagranicznych oraz kurs okołokongresowy – tym razem ulokowany w końcowym akordzie Kongresu – dotyczący leczenia wad ubytkowych kończyn. Całość tematów szkoleniowych Kongresu współgra z edukacyjnym programem PTOD, wyrażającym się m.in. Szkołą Ortopedii Dziecięcej. W tym miejscu warto wspomnieć, że zagadnienia edukacji i unifikacji wymogów kształcenia w zakresie ortopedii dziecięcej są jednym z głównych celów Europejskiego Towarzystwa Ortopedii Dziecięcej – w tym zakresie nasze cele są całkowicie zbieżne.

Szanowni Państwo, jestem przekonany, że warto uczestniczyć w kongresach PTOD – naszych krajowych świętach ortopedii dziecięcej – i że warto przyjechać do Łodzi, gdzie lokalni gospodarze III Kongresu świetnie zadbali o sprawy organizacyjne. Warto uczestniczyć w Szkole Ortopedii Dziecięcej i już planować przyjazd do kolejnych miast, które będą gościć nasze coroczne spotkania kongresowe – a będą to w najbliższych latach miasta nadmorskie: Szczecin i Gdańsk.

Warto się spotykać, dyskutować, wymieniać poglądy i rozmawiać. Cieszyć się możliwością spotkania z Koleżankami i Kolegami, z naszymi Nauczycielami i Uczniami, z Przyjaciółmi – bo wszyscy nimi jesteśmy, nawet jeśli występują między nami różnice zdań czy poglądów. Łączy nas dobro pacjenta, dobro dziecka. I łączy nas ortopedia dziecięca – rozległa i fascynująca dyscyplina nauki.

W tych niepewnych czasach – tym bardziej „chwytajmy dzień” i doceniajmy pozytywne momenty.

Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania III Kongresu PTOD, a wszystkim uczestnikom i gościom życzę owocnych obrad i dyskusji, udanego pobytu w Łodzi i spokojnego powrotu do domów.

Z wyrazami szacunku
dr hab. n. med. Bartłomiej Kowalczyk
Prezes Polskiego Towarzystwa Ortopedii Dziecięcej